Imię:
Paula
Pierwsze crossdressingowe wspomnienie:
Kilka lat temu, gdy rozmawiałam z koleżanką, to tak dla żarów stwierdziłam, że się przebiorę i zrobię sobie zdjęcie. Tak też zrobiłam i bardzo mi się to spodobało.
Kto wie o Tobie?
Ta koleżanka, o której wspomniałam oraz znajomi na Instagramie.
Jak to powiedziałaś?
Tak jak wspominałam, stwierdziłam, że dla żartów się przebiorę i zrobię sobie zdjęcie.
Czym jest dla Ciebie crossdressing?
Ogromną przyjemnością, sposobem na bycie sobą.
Co najbardziej lubisz nosić? Masz jakiś swój styl?
Uwielbiam balerinki, mam kilka par, uwielbiam je nosić i do tego jakieś spódniczki i sukienki.
Jak spędzasz czas jako Ona?
Niestety najczęściej w domu, aczkolwiek powoli zaczynam pokazywać się na mieście i jeździć na rowerze jako Paula.
O czym marzysz jako Ona?
Chyba jak każda z nas, by żyć tak na co dzień.
Twoje najwspanialsze wspomnienie jako Ona?
Ostatnie wydarzenie, gdy postanowiłam pokazać się publicznie jako Paula.
Twoje najgorsze wspomnienie jako Ona?
Nie mam żadnych złych wspomnień.
Co chcesz powiedzieć od siebie?
Warto zebrać się na odwagę i pokazać się publicznie jako ona, uczucie jest niesamowite! Moje pierwsze i drugie wyjście opiszę poniżej:
Pierwsze wyjście
Wczoraj (7.05.22r.) postanowiłam po raz pierwszy pokazać się publicznie jako ona. Pochodzę z okolic Warszawy i uwielbiam jeździć rowerem, spakowałam do torby wszystkie rzeczy, wracając z Warszawy do domu zajechałam w zaciszne miejsce, gdzie się przebrałam i ruszyłam rowerem w dalszą drogę.
Podczas jazdy rowerem jako ona czułam się wspaniale. Stres mi towarzyszył tylko przed przebieraniem się i w trakcie przebierania, potem nie czułam żadnego stresu a tylko swobodę. Mimo późnego wieczoru na ulicach było jeszcze sporo ludzi, wielu mężczyzn się za mną oglądało. Bardzo nie chciałam by podróż ta dobiegła końca, lecz niestety w końcu musiałam wrócić do domu i się przebrać gdyż mieszkam z rodziną, która nie toleruje crossdressingu. Ten dzień zapadnie mi w pamięć na długo i na pewno jeszcze powtórzę tę podróż.
Drugie wyjście
W weekend zrobiłam drugie publiczne wyjście. Postanowiłam się mniej ukrywać, zrobiłam makijaż, przebrałam się i ruszyłam na przejażdżkę przez Warszawę. Przejechałam m.in. przez centrum czy Stare Miasto. Przejażdżka była wspaniała, czułam się sobą w 100% i w ogóle się nie stresowałam. Czuję, że takie przejażdżki będą coraz częściej
Paulinka, podziwiam, szacun 🙂 Super że to robisz, czuję to co piszesz, bo też sprawia mi to przyjemność jak gdzieś się wyskoczy w takim stroju 🙂 Ja na przykład zimą kilka razy biegałam w peruce, specjalnie kupiłam do tego damskie różowe buty sportowe, fają „dziewczeńską” bluzę, peruka na głowę, stanik pod koszulką, muzyka na uszy i do przodu 🙂
PozdrawiaM :*
Dziękuję za miłe słowa 😊
Też muszę spróbować pobiegać i zaopatrzyć się w rzeczy do tego 😁
Pięknie wyglądasz … bardzo kobieco … piękne to co robisz …
Paula CD, jesteś tu 🙂 ?
Dziękuję za miłe słowa 😊
Czesc Paula, ja jestem z Warszawy. Jak chcesz pogadac lub razem pojezdzic na rowerze to napisz do mnie na mail jkowalski_1989@wp.pl
Nati 😉
Paula, halo 🙂 ?
Napisałam 😊