Wiem. Brzmi trochę jak: jakie moce ma Twój Superbohater! Ale właśnie! Macie swój jakiś konkretny styl? Ubioru, charakteru? Zastanawiałyście się kim są, jakie są te ukryte, bardziej lub mniej, kobiety w Was?
Jako facet i kobitka mamy wspólne zainteresowanie 😉 od czasu premiery Matrixa, latexowy strój Trinity to moje marzenie. Pare lat temu na szczęście skórzane / latexowe legginsy stały się bardzo popularne. Uwielbiam je. Skórzane spódnice również. Satynowe bluzki, koszule. Gdy już mam okazję to staram się ubierać moim zdaniem elegancko, biurowo. Choć już miałam przyjemność w obcisłej skórzanej kiecce . Ostatnio kupiłam skórząną ale taką bardziej biurową. Bardzo rzadko mam okazję do przebieranek. Długo szukam jakiś fajnych smaczków. Ostatnio kupiłam mega czerwone szpile, ze 3 skórzane spódnice, skórzane leggisny, skórzane spodnie. W planach jakaś fajna tunika i w sumie jeszcze sama nie wiem 🙂
Jaka jestem en femme? Bardzo się sobie podobam, uwielbiam patrzeć na swoje zdjęcia... szukam inspiracji, oglądam inne kroski, patrzę na witryny sklepowe... Jak siebie opisać? Początkowo zachwyciłam się długimi czarnymi falowanymi włosami, ale powoli przechodzę w wersję ciemny brąz. Powieka delikatna, taka w sam raz aby podkreślić oko, stonowane kolory, kocia kreska... Lubię kolczyki (ale muszą być klipsy bo nie mam przekłutych uszu). Czarne lub czerwone paznokcie; ubiór też raczej czarny, z czerwonymi dodatkami. Mam swoje dwie ulubione spódnice (krótka w kratkę i dłuższa czarna skórzana), ale wolę sukienki - długie, z rękawami (może żeby zakryć swoje szerokie bary). Większość garderoby jest w kolorze czarnym, czarno-białym. Rajstopy bambusowe, czarne. Mam też kilka par butów: czerwone i czarne botki (szpilka 8 cm), w których jakoś daję radę chodzić 🙂 czarne sexi szpile 16cm (tylko do sesji, bo można nogi połamać), i długie czarne kozaki za kolanko. Przed wypadem do Wawy kupiłam conversy za kostkę, ale nie było okazji nałożyć... Także może trochę za ciemno, ale podobno czarny wyszczupla 🙂
Hejka ja uwielbiam kobiece ciuchy jest ich ogromną ilość, ale u mnie to bywało różnie. Miałam chwilę że wszystko co kupiłam wyrzuciłam i powiedziałam że nigdy więcej no ale to wróciło hihi. Bardzo lubię rozdekoltowane i rozkloszowane sukienki. Ale wielki problem bo lubię duży biust a mam szerokie barki hihi. Dlatego przeważnie to mi pasuje. Uwielbiam się malować ale ze względu na dużą ilość pracy mało mam na to czasu. Raz umalowała mnie profesjonalne makijażystka, super wyszło 😃. Następna rzecz to wysokie szpilki, czyli czółenka na 14 cm obcasie. Kocham je. P.s co do biustu, miałam taki bardzo drogi, czyli piersi z takiej gumy nakładane przez szyję, tylko przysłali mi nie ten rozmiar, nie ten kolor i miałam Mega nerw w tej sprawie, nie sprawdził się gdyż mam jasna karnację. Więc powróciłam do zakupu stanika że specjalnymi wkładkami, pozdrawiam
Ostatnio zaczęłam ubierać się na sportowo, szorty, dresowa spódniczka, bluza... Ale lubię też mniej sportowe ubiory. Najbardziej uwielbiam balerinki i spódniczki.